Osoby z autyzmem widzą twarz inaczej

2013-09-27
poprzednia strona

Chcesz otrzymywać informacje o najnowszych artykułach? Zapisz się na newsletter!

Na naszym blogu będziemy przedstawiać ciekawe badania na temat autyzmu, które stanowią naukową podstawę tworzenia naszych produktów. Zaczynamy od percepcji twarzy!

Użytkownicy gier Autilius widzą na ekranie swoją twarz oraz twarz nagranego na wideo aktora. W czasie zabawy dzieci uczą się rozpoznawać emocje, podążać za kierunkiem spojrzenia czy naśladować mimikę modela. Czy jednak rzeczywiście osoby z autyzmem widzą twarze inaczej?

Autilius Wspólna Uwaga

By to sprawdzić, badacze śledzą kierunek spojrzenia osób z autyzmem i osób typowo rozwijających się podczas oglądania filmów lub zdjęć twarzy. Używają do tego specjalnych urządzeń, zwanych eye-trackerami, które rejestrują światło podczerwone odbite od powierzchni rogówki, by precyzyjnie określić kierunek spojrzenia osoby.

Przedstawimy dziś wyniki jednego z pierwszych badań eye-trackingowych nad osobami z autyzmem, przeprowadzone przez zespół naukowców z Uniwersytetu Karoliny Północnej w Chapel Hill, w 2002 roku. Pokazywali oni 5 dorosłym osobom z autyzmem o przeciętnym ilorazie inteligencji oraz 5 typowo rozwijającym się osobom zdjęcia twarzy mężczyzn i kobiet. Twarze wyrażały strach, złość, wstręt, radość, smutek lub zaskoczenie. Wyniki przedstawiamy poniżej (linie wzroku osób z autyzmem w lewej kolumnie):

wyniki badań eye-trackingowych

Jak widać, osoby typowo rozwijające się zwracały uwagę przede wszystkim na kluczowe obszary twarzy: oczy, usta i nos. Linie ich wzroku tworzyły charakterystyczny trójkąt. Niewiele uwagi poświęcały natomiast innym obszarom i detalom obserwowanych twarzy.

Zupełnie inaczej wygląda mapa uwagi wzrokowej osób z autyzmem. Trudno znaleźć jedną zasadę, wedle której analizują oni twarze. Mniej uwagi poświęcają kluczowym obszarom twarzy, koncentrują się natomiast na innych elementach, często tylko po jednej stronie twarzy.

Autorzy konkludują, że osoby z autyzmem postrzegają twarz podobnie jak przedmioty nieożywione. Problem w tym, że w typowym rozwoju człowiek uczy się traktować twarz jako specjalny rodzaj obiektów. Zamiast analizować jej różne cechy, już małe dzieci zaczynają zwracać uwagę na układ charakterystycznych elementów, dzięki czemu mogą bardzo szybko odczytać znaczenie ludzkiej mimiki. Układ ten jest tak głęboko wpisany w naszą percepcję, że widzimy go dosłownie wszędzie ;)

przedmioty wyglądem przypominające twarz
Przedstawimy dziś wyniki jednego z pierwszych badań eye-trackingowych nad osobami z autyzmem, przeprowadzone przez zespół naukowców z Uniwersytetu Karoliny Północnej w Chapel Hill, w 2002 roku.