Czy twarze rozpraszają osoby z autyzmem?

2014-01-07
poprzednia strona

Chcesz otrzymywać informacje o najnowszych artykułach? Zapisz się na newsletter!

Niezwykła zdolność ludzkich twarzy do przyciągania naszej uwagi została potwierdzona w wielu eksperymentach. Pisaliśmy o niej także na naszym blogu, przytaczając wyniki badań eye-trackingowych dowodzących, że osoby z autyzmem widzą twarz inaczej. Dzisiaj przedstawiamy eksperyment, w którym sprawdzano, jak zdjęcie twarzy sprawdza się jako dystraktor w zadaniu percepcyjnym.

W codziennym życiu zmuszeni jesteśmy do selekcjonowania napływających zewsząd bodźców, nadając im różny priorytet ważności. Ludzkie twarze, jako źródło informacji kluczowych w interakcjach społecznych, należą do tych najważniejszych. Tendencję do skupiania się na twarzy obserwuje się już u noworodków.

Zdjęcie ludzkich twarzy

Kiedy już twarz przyciągnie naszą uwagę, bardzo prawdopodobne jest, że opóźni reakcję na inne bodźce, nawet jeśli jest ona nieistotna dla wykonywanego aktualnie zadania. Tak właśnie działo się w eksperymencie, w którym osobom dorosłym polecono wyszukiwanie motyla w zbiorze różnych obrazków. Jeśli wśród nich była twarz, uczestnicy znajdowali go znacząco wolniej.

To samo zadanie postawiono przed nastolatkami z diagnozą autyzmu oraz dopasowaną do nich grupą kontrolną. Mieli oni jak najszybciej sprawdzić, czy w którymś polu pojawia się motyl i nacisnąć odpowiedni przycisk.

Przykładowe plansze wykorzystane w eksperymencie

Okazało się, że kiedy wśród obrazków pojawiał się motyl oraz twarz, czas reakcji wydłużał się jedynie w grupie kontrolnej. Osób z autyzmem nie rozpraszał ten istotny społecznie widok. Wiedząc o trudnościach dzieci z autyzmem w tym obszarze, przygotowaliśmy gry, które kierują uwagę dzieci na twarz i uczą, jak odczytywać kierunek spojrzenia i mimikę drugiej osoby.

Autilius Wspólna Uwaga

Badacze nie poprzestali na potwierdzeniu spodziewanej zależności. Wyniki poszczególnych uczestników z autyzmem znacznie się różniły, dlatego stworzono oddzielny dla każdego wskaźnik "rozpraszania się twarzą" i porównano z uzyskanymi wcześniej wynikami w skali CARS (Childhood Autism Rating Scale).

Okazało się, że im wyższy wynik uzyskany w CARS, a więc większe nasilenie objawów charakterystycznych dla autyzmu, tym mniej dana osoba rozpraszała się twarzą - bardziej odbiegała od typowego schematu postrzegania bodźców w zadaniu.

Wynik ten może stanowić wyjaśnienie dla niespójności, jakie pojawiąją się w doniesieniach na temat percepcji u osób z autyzmem (np. w badaniach eye-trackingowych). Należy pamiętać, że określenie "spektrum autyzmu" ma ogromne przełożenie na rzeczywistość i wnioskowanie o osobach z autyzmem bez uwzględnienia ich indywidualnych cech, w tym nasilenia różnych objawów, może prowadzić na manowce.

Na podstawie: D. M. Riby, P. H. Brown, N. Jones, M. Hanley (2012). Brief Report: Faces Cause Less Distraction in Autism. Journal of Autism and Developmental Disorders.

Przedstawiamy dzisiaj eksperyment, w którym sprawdzano, czy nastolatki z zaburzeniami ze spektrum autyzmu będą rozpraszały się w zadaniu percepcyjnym zdjęciem twarzy tak, jak osoby typowo rozwijające się. Wyniki analizowane są nie tylko ze względu na ogólny podział na grupy, ale także z uwzględnieniem indywidualnego nasilenia zachowań charakterystycznych dla autyzmu.